Monthly Archives: Styczeń 2018

Diament zapachy – ekskluzywny zapach za rozsądną cenę?

Użytkowników samochodów dzielimy na tych co lubią zapach auta i na tych, którzy preferują osobiście wybierać woń, która będzie im towarzyszyła podczas podróży. No i jest jeszcze część samochodów, w których po prostu pachnie skórą specyficzną dla konkretnej marki, inaczej w Porsche, Bentleyu czy Ferrari, tam stosowanie jakichkolwiek zapachów jest mocno dyskusyjną sprawą i sam osobiście nigdy bym tego nie zrobił.

Dziś skupimy się na grupie ludzi, którzy lubią wybrać swój zapach samochodu!

Jakiś czas temu odezwał się do przedstawiciel Diament zapachy z propozycją przetestowania kilku produktów.
Wcześniej marka, kompletnie mi nieznana, lecz nauczony doświadczeniem, że nie jeden czarny koń czeka jeszcze na swoje odkrycie, zabrałem się za testowanie.

Na początek wybrałem zawieszkę o nazwie Eros.
Istotne informacje na początek, zapach testowałem w listopadzie, temperatury na dworze wahały się od 0 do 12*C, auto garażowane w 10-15*C.
Eros został otwarty 1.11 i następnego dnia stwierdziłem, że zbyt mało folii zdjąłem gdyż zapach nie był zbyt mocno wyczuwalny, zatem zwiększamy na jakieś 30% odkrycia.
Po kolejnej nocy, wsiadam do auta i czuje wyraźne uderzenie przyjemnego zapachu męskich perfum ale z takich bardziej pieprznych. Odczucia zapachu są kwestią indywidualną i ciężko jest przekazać co się czuje, zatem pozostaje Wam wybrać się do jakiegoś sklepu i sprawdzić.
8.11 po otwarciu auta słabiej czuć zapach, zatem zdejmujemy folię niżej na jakieś 40-50%.
20.11 sytuacja się powtarza, tym razem usunąłem folię całkowicie z racji wygody i wyglądu.
Zapach po otwarciu auta utrzymywał się do końca miesiąca.
Szczerze, za 9zł na miesiąc, jest nieźle, wiadomo pojawią się głosy, że California Scent puszka o zapachu wiśni, utrzyma się 2-3 miesiące i kosztuje 16zł, ale Diament zapachy mają zupełnie inną linie zapachową i to może być klucz do sukcesu, ponieważ osobiście nie spotkałem się wcześniej z takimi zapachami.

Kolejny na próbę wziąłem mały spray o nazwie Gusto.
Psiknąłem ok 1-2sekundy na każdy dywanik. Zapach był wyczuwalny przez 2 dni. Jeżeli ktoś lubi psiknąć również polecam. Woń Gusto kojarzy się z czymś słodkim, owocowym, ciężko określić.

Naprawdę jestem pozytywnie zaskoczony, bo w tych pieniądzach jest to produkt wart przetestowania.
Co prawda pora roku nie jest zbyt trafna na testowanie trwałości zapachów, ale czemu by nie zacząć przygotowań do sezonu!

Autor: Marcin Błaszczyk